foto1
foto1
foto1
foto1
foto1

Herb miasta Przemkowa

Przemkowski herb miasta został ustalony według herbarza miast śląskich ze Zgorzelca i przez królewski urząd herolda. Herb pochodzi z czasów, gdy posiadłości Przemkowa posiadali hrabiowie von Proskau (1670 - 1737). Ukazuje on biały zamek z czterema zaostrzonymi wieżami i jedną środkową, tylko zwieńczoną blankami szeroką wieżą z bramą na niebieskim polu, która u góry jest zamknięta przez ustalony dla herbów miast wieniec z muru z trzema wieżami. Przed wejściem do bramy w wieży stoi tarcza herbowa hrabiego von Proskau; ukazuje ona kroczącego na zielonej ziemi czerwonego jelenia na podzielonym w poprzek złoto - czarnym polu. Z tą herbową tarczą wiąże się następująca legenda: Gdy ongiś bydło z miasta wypasane było w lesie, przyłączył się do niego jeleń (lub łoś). Następnie z bydłem został popędzony do miasta, gdzie został całkowicie oswojony.

O dzikim myśliwym

Jeszcze przed 75 laty w naszej okolicy żyła legenda o dzikim myśliwym, za którego strefę działania wyobrażano sobie las „Oberwald" (teraz park). Starzy mieszkańcy wioski Łężce opowiadali np. o tym swoim dzieciom: „dzisiaj była znów straszna, wietrzna noc. Gdy ojciec około północy wyglądał przez okno, ponieważ tak bardzo huczało, wówczas zobaczył on na bagnach w świetle księżyca pędzącego miedzą na swoim ognistym rumaku dzikiego myśliwego. Za nim pędziły wszystkie konie i psy naszych miejscowości. Biada temu, kto tam na dworze spotka tego jeźdźca i tą dziką gonitwę! Gdy dzisiaj rano ojciec poszedł do naszej stajni, zobaczył tam całkowicie mokre od tej gonitwy konie, zmęczone i niezdatne do pracy" (według wierzeń germańskich za opiekuna miedzy uchodził Wodan. Karał on złoczyńcę, który nocą potajemnie przestawiał kamień graniczny, urywając mu głowę lub ukręcając kark).

O starym zamku

stary zamek

Zameczek myśliwski wybudowany przez księcia Przemka z Głogowa, założyciela Przemkowa miał stać na położonej w zachodnim końcu parku górze zamkowej (Burgberg). Pewien stary mieszkaniec Przemkowa twierdzi, że widział tam jeszcze kawałki cegieł. Opowiada on, że jego rodzice mieli znaleźć tam także jeszcze pozostałości murów. Dziś po tej starej budowli zaginął jakikolwiek ślad. Bezowocnie przebiegły także poszukiwania wykopaliskowe. Od tego starego zamku przez park miał prowadzić podziemny korytarz do później wybudowanego zamku, który stał na miejscu dzisiejszej budowli zamkowej. Gdy po 1853 roku książęta ze Szlezwiku - Holsztynu przebudowywali i rozbudowywali zamek, korytarz ten miał być znów znaleziony. Ponieważ jednak do tego zapadniętego korytarza możnaby wejść tylko z narażeniem życia, książę miał kazać zamurować wejście do niego.

Przemkowski krzyż pokutny

Na katolickim cmentarzu przy nowowybudowanym wschodnim murze, stoi prastary krzyż pokutny, prawdopodobnie z czasów przedreformatorskich. Na Śląsku znanych jest około 600 takich krzyży. Są one świadczeniami pokutnymi za popełnione w porywczości zabójstwo. Winowajca dawał tę pokutę oprócz innych dość kosztownych świadczeń dla zbawienia duszy. Przemkowski krzyż pokutny stał wcześniej trochę bliżej kościoła i był zakopany w ziemi prawie do belki poprzecznej. W 1923 roku przy nowej budowie muru cmentarnego został on podniesiony i przysunięty do muru. Jest to surowo obciosany, skromny krzyż z gruboziarnistego piaskowca bez żadnego napisu, około 1 metra wysokości i szerokości 59 centymetrów. W powiecie Szprotawy po takim jednym krzyżu znajduje się w Nowej Kopernii, Milkau i Niegosławicach.

Z czasów francuskich

Bagna Przemkowskie wcześniej miały być dużo bardziej krzaczaste jak dzisiaj. Tam w czasie Wojny Trzydziestoletniej i podczas wojen napoleońskich mieli ukrywać się zbiegli mieszkańcy ze swoim bydłem.

Jeden starszy Przemkowianin opowiada z czasów francuskich o swojej matce. W latach 1912/13 miała być ona służącą na służbie w Piotrowicach w dworskim folwarku. Gdy Francuzi mieli przeciągać przez Piotrowice prawie wszyscy mieszkańcy na wieść o ich zbliżaniu się uciekli ze swoim bydłem do lasów i na pobliskie bagna. Służąca została jeszcze raz zawrócona do folwarku, ażeby przynieść zapomniany w pośpiechu chleb dla wyżywienia zbiegłych mieszkańców folwarku. Nie mogła ona teraz pośpiesznie wracać, ponieważ w międzyczasie do Piotrowic nadeszli Francuzi. Strzelali oni za uciekającą służącą, która ukryła się w zaroślach. Żołnierze wydobyli ją stamtąd i zmusili do pozostania na folwarku i gotowania dla nich. Przed każdym posiłkiem musiała ona na oczach Francuzów próbować jedzenie, ażeby wróg był pewny, że jedzenie nie zawiera trucizny. W całkowicie wyniszczonej przez wiele przemarszów wrogich wojsk wiosce nie można było prawie nic znaleźć do jedzenia. Dlatego wróg artykuły żywnościowe dla kuchni sprowadzał codziennie ze swojej kwatery głównej na Górze „Schinderberg" koło Przemkowa. Pewnego ranka, gdy służąca wstała, folwark i wieś były już opuszczone przez wrogów. Wycofali się oni w pośpiechu w nocy i ku radości powracających z ukrycia mieszkańców pozostawili rozmaite resztki żywności, której w swoim pośpiechu nie mogli zabrać ze sobą.

Książęcy zamek w Przemkowie

Wspaniale pomiędzy zielonymi łąkami a wysokim lasem leży przemkowski zamek, który książę Ernst Günther ze Szlezwiku Holsztynu w latach 1896 - 98 kazał wybudować na miejscu starego, prostego zamku, według planów najwyższego, dworskiego radcy budowlanego von Ihne w stylu wczesnego niemieckiego renesansu z potężną wieżą, pięknymi frontonami, wykuszami - schodkowymi wieżyczkami i balkonami. Cała budowla, która wydaje się być najbardziej imponująca po stronie południowej, jest bez wyjątku wykonana w godnej podziwu elegancji. Zachwycający kwietnik przed zamkiem ze stojącymi na wysmukłych, częściowo przyozdobionych mozaiką filarach, ładnymi fontannami i bujnie pokrywającym ściany bluszczem, przynosi architektonicznie jak i malowniczo fascynujący widok, którego pociągający efekt jest spotęgowany jeszcze przez stojące w pobliżu wspaniałe lipy, dęby, klony i kasztanowce. Z pięknem wyglądu zewnętrznego książęcego zamku harmonizuje także przecudne wyposażenia wnętrz. W najłaskawszy sposób pewien dworzanin prowadził mnie przez niezliczone pokoje i sale, które wyposażone są w najdoskonalsze kosztowności o bezcennej wartości, zwłaszcza w te, które książę Ernst Günther przywiózł ze swoich wielkich podróży, szczególnie z krajów Wschodu i które świadczą o wielkiej znajomości sztuki i smaku tego magnata (pana wysokiego rodu). Najpierw wstępuje się do położonej na parterze sali kolumnowej; znajdują się tam wspaniałe meble, kolorowe, orientalne dywany i cenne skóry, bardzo kosztowny staro włoski gobelin, francuski kominek z XV wieku, porcelana z Miśni i Delft, na jednej stronie sali biblioteka z trybuną, wbudowana w stare, pochodzące z południowych Niemiec rzeźbione, kościelne drzwi, poroża, głowy rodzimych i zagranicznych zwierząt, które zgoła w wielkich ilościach można zobaczyć we wszystkich częściach zamku, poza tym jeszcze nadzwyczaj liczne, luksusowe przedmioty różnego rodzaju. Gdy udamy się do „wielkiej sali" ze swoim wspaniałym sufitem z kasetonów oraz zwisającym wybornym żyrandolem, to niemalże zostaniemy oczarowani widokiem ukazujących się we wszystkich możliwych tonacjach barw, wspaniałych okazów w ilości wywołującej zdumienie, i tak np. są tam wyborne dywany, gobeliny, krzesła, przedmioty z chińskiej i japońskiej porcelany, arabskie przedmioty z brązu, rozmaite bibeloty, popiersia, obrazy malarza o nazwisku Graff, romański kominek i jeszcze wiele, wiele luksusowych przedmiotów, wszystko w najwykwintniejszych egzemplarzach. Na specjalną uwagę zasługuje pewien wielki, przepiękny koc z Afganistanu, utkany ze złotego, srebrnego i w innym kolorze włókna, z zachwycającym wzorem. Pokoje, która ostatnia niemiecka para cesarska, która jak wiadomo zawarła swój związek serc w Przemkowie, miała zwyczaj zamieszkiwać przy swojej każdorazowej obecności, wyglądają dość prosto; tylko gabinet do pracy Wilhelma II jest bardzo wystawnie urządzony, przede wszystkim rzeczami, które Ernst Günther zdobył w czasie swoich orientalnych podróży; są to wyborne, perskie i tureckie dywany, indyjskie zasłony z pereł, prześliczne wiszące lampy i ozdobne ściany z różnych gatunków drewna i kości słoniowej, zwyczajem arabskich krat haremu.

W tak zwanym „czerwonym salonie", gdzie wspaniale prezentują się style baroku i rokoko, znajdują się niezwykle wytworne, pięknie ukształtowane krzesła, fotele, sofy z bardzo ładnie zaopatrzonym we wzory pokryciem, jeden całkiem osobliwy, kominek pochodzący z Wenecji i kolorowe sanie w stylu rokoko, jak i jeszcze wiele innych skarbów sztuki; korytarz na piętrze ozdabiają meble, obrazy i miedzioryty.

Właściciele posiadłości Przemkowa

1376 r. - Hans Molle (1).

1391 r. - Nicolaus, Günther, Heinrich i Clemens von Rechenberg; z wyjątkiem Günthera, który zmarł najpóźniej w 1415 r. (2).

1420 r. - Z tego roku pochodzi fundacja targu (legat) Nicolausa von Rechenberg (3).

1440 r. - Caspar von Rechenberg i jego bracia, prawdopodobnie synowie wyżej wymienionego Nicolausa (4).

1475 r. - Wzmiankowany Nicolaus von Rechenberg z Klitschdorf, posiadał prawdopodobnie także Przemków (5).

16. 02. 1539 r. - Zmarł Caspar von Rechenberg (6).

9. 02. 1549 r. - W Przemkowie zmarł Hans von Rechenberg . Nagrobek istniał do 1742 roku w przedsionku wieży (6).

22. 09. 1549 r. - Zmarł Nicolaus von Rechenberg z Schönfeld (6).

11. 06. 1551 r. - Zmarł Georg von Rechenberg z Klitschdorf (6).

Od 1589 r. do końca 1611 r. - Caspar von Rechenberg jest dziedzicem na Klitschdorf, Przemków, Piotrowice i Wengeln (7). (Za jego czasów nabycie wielkich posiadłości leśnych).

1612 r. - Najpierw pojawia się Melchior von Rechenberg na Sławę, Wartenberg i Borów Polski, później Wolfgang von Rechenberg na Sławę, jako zarządca posiadłości Klitschdorf i Przemkowa (7).

1616 r. do 1620 r. - Pojawia się Balthasar von Rechenberg w tym samym charakterze co Wolfgang von Rechenberg jako współwładca (7).

Od połowy 1620 r. do 1630 r. - Wymieniany jest Hans Wolff (także John Wolfgang) von Rechenberg jako baron z Klitschdorf i Przemkowa (7).

1632 r. - 1641 r. - Prawa do posiadłości Przemkowa posiada Leon Cropello de Medices (7).

1642 r. - Wdowa Cropello de Medices pani Anna Juliane Mietzlaff, z domu baronowa von Kochtitz i Lübelnitz (jest wymieniana do roku 1647) (7).

1644 r. - Spadkobiercy Leona Cropello de Medices są reprezentowani przez przemkowskiego zarządcę Zachariasa Tschorna (7).

1648 r. - Wdowa Elisabeth von Rechenberg jest reprezentowana przez Głogowski Urząd „przy jeszcze nieobjętej posiadłości dziedzicznej Przemkowa Leona Cropello de Medices" (7).

1650 r. - Wymieniany jest cesarski pułkownik Joachim baron von Mietzlaff pan na Przemków (7).

1652 r. - Prawa do posiadłości Przemkowa posiada wyznaczony przez Leona Cropello de Medices pan Senftleben, prawdopodobnie członek zakonu jezuitów (7).

1653 r. - 1669 r. - Posiadłości Przemkowa są w posiadaniu Głogowskiego Kolegium Jezuitów (7).

1670 r. - 1733 r. - Posiadłości Przemkowa należą do hrabiego Georga Christopha von Proskau (4 i 6). Jego obraz olejny znajdował się w biurze Głównej Kasy Miejskiej w Szprotawie).

1733 r. - 1737 r. - Wdowa hrabiego Georga Christopha von Proskau, późniejsza hrabina Palfy (4 i 6).

1737 r. - 1742 r. - Hrabia Heinrich Gottlieb von Reder (4 i 6).

1742 r. - 1752 r. - Hrabia Karl Albrecht von Reder (4 i 6).

1753 r. - 1780 r. - Heinrich IX, hrabia Reuß (6).

1781 r. - 1791 r. - Carl Ferdinand Sigismund von Seherr - Toß (6).

1791 r. - 1829 r. - Baron David Heinrich von Bibran (6).

1829 r. - 1841 r. - Córka barona Davida Heinricha von Bibran Friederike Henriette Wilhelmine (6).

1841 r. - 1853 r. - Mąż Friederiki Henrietty Wilhelminy Hans Benedikt von Block - Bibran (6).

1853 r. - 1869 r. - Książę Christian August von Schleswig - Holstein - Sonderburg - Augustenburg.

1869 r. - 1880 r. - Książę Friedrich von Schleswig - Holstein.

1880 r. - 1884 r. - Posiadłościami Przemkowa zarządza książę Christian zu Schleswig - Holstein, jako opiekun uprawnionego do spadku młodego księcia.

1884 r. - 1921 r. - Książę Ernst Günther zu Schleswig - Holstein.

Od 1921 r. - Książę Albert zu Schleswig - Holstein.

Włączenie do upraw Bagien Szprotawskich

Bagna Szprotawskie są trzęsawiskiem nizinnym o długości około 15 kilometrów i szerokości 7 kilometrów, które uwarstwione jest pomiędzy wzniesieniami przemkowskimi na południu i Górami Dalkowskimi na północy. Bagna pokrywają powierzchnię prawie 25 tys. mórg, z czego około 1/4 przypada na powiat głogowski a 3/4 na powiat szprotawski. Rzeka Szprotawa przepływa przez południową część bagien w kierunku ze wschodu na zachód.

W dawnych stuleciach bagna pokryte były gęstym lasem olchowym i w niebezpiecznych czasach wojennych Wojny Trzydziestoletniej i wojen napoleońskich 1806 r. - 1813 r. służyły mieszkańcom z jego bydłem za miejsce schronienia (porównaj strona 25 i 119). Już w dawnych czasach były czynione próby uczynienia bagien żyznymi poprzez ich osuszenie. Tak też już za czasów Fryderyka Wielkiego w latach 1770 - 1775 przeprowadzone były pierwsze, większe prace odwadniające. Rzeka Szprotawa, która wówczas płynęła bardziej na południe wzdłuż skraju przemkowskich wzniesień i koło huty Henryki napędzała tzw. Młyn Grzegorza, została wyprostowana przez założenie kanału odciążającego „Stichkanal". Kanał ten dzisiaj zwany „Sprotte" odgałęzia się od rzeki koło domów zwanych „Stichhäuser" i ciągnie się w kierunku prostym na zachód do mostów szwedzkich „Schwedenbrücken", mniej więcej tam, gdzie dzisiaj znajduje się most kolei Rokitki - Niegosławice. Tutaj kanał znów łączy się z rzeką. Dalsze prace nie doszły wówczas do skutku z powodu oporu właścicieli przyległych parceli i z braku środków pieniężnych. Niestety nic nie zrobiono także dla utrzymania wykończonego odcinka rzeki, tak że w większych odcinkach czasu np. w 1805 r. i 1806 r. potrzeba było powtórzyć większe prace oczyszczające. W tym czasie obniżono także młyn w Cieciszowie w celu osiągnięcia szybszego odpływu wody z bagien.

Za czasów księcia Christiana Augusta von Schleswig - Holstein, który w 1853 roku przejął posiadłości Przemkowa, z nakładem wszystkich sił przystąpiono do dalszej poprawy warunków na bagnach. Przez powtórne obniżenie jazu w Cieciszowie nastąpiło dalsze zmniejszenie się spiętrzenia wody w rzece. Następnie bagna będące w książęcym posiadaniu zostały poprzecinane siecią rowów odwadniających i dróg. Wzdłuż rzeki dla ochrony przed powodzią założone zostały groble. W latach sześćdziesiątych przez środek bagien położono większy kanał odwadniający, tzw. Rów Północny lub Kanał Środkowy. Z końcem lat siedemdziesiątych do początku lat osiemdziesiątych powstała w międzyczasie spółka melioracyjna „Sprotte - Meliorations - Genossenschaft" przeprowadziła znów szeroko zakrojone prace korekcyjne na bagnach i roboty adaptacyjne na rzece od mostów szwedzkich do jazu w Cieciszowie i części Szprotawki. Niestety na skutek niedostatecznej pielęgnacji wkrótce uległy zniszczeniu uregulowane odcinki rzeki i groble. Rzeka zapiaszczała się coraz bardziej i mnożyły się powodzie. Bagna często były podobne do olbrzymiego jeziora z którego wystawały tylko drzewostany i pojedyncze groble. Kilkakrotnie zniszczone zostawały całe zbiory siana z wielkiego 24 morgowego obszaru.

Wówczas w roku 1918 spółka melioracyjna zdecydowała się w końcu na podstawie planu urzędu upraw rolnych z Legnicy na szeroko zakrojone, nowe prace odwadniające. W latach 1919 - 21 trzy pogłębiarki przystąpiły do gruntownego oczyszczania rzeki od mostu Thammer do jazu w Cieciszowie i prac adaptacyjnych dolnej Szprotawki. Rzeka otrzymała w górnej części szerokość dna na 7 - 8 metrów i w jej dolnej części na 10 - 12 metrów. Wykopana ziemia zużyta została do usypania grobli na brzegach rzeki. Umożliwione zostało teraz rzece odprowadzanie wysokiej wody bez występowania z brzegów. Z czasem trwania tych prac konieczna stała się budowa 9 mostów i jednego drewnianego jazu. W kosztach o wysokości 360 000 złotych marek na sumę ponad 75 000 złotych marek udział miało państwo. W niesprzyjających czasach dewaluacji pieniądza prace musiały zostać przerwane, jednakże znów się rozpoczęły od października 1924 roku. Także mają być przeprowadzone prace adaptacyjne przy Kanale Środkowym i Szprotawce. Do głównych biegów rzeki (Sprotte, Szprotawka i Kanał Środkowy) wodę ma odprowadzać rząd zaplanowanych kanałów bocznych. Następnie nastąpić ma jeszcze kanalizacja wewnętrzna poszczególnych odcinków poprzez małe rowy odprowadzające. Na koniec będzie można potem obrobić ziemię do założenia uprawy trawy tomki. Ażeby w czasie suszy móc zatrzymać wodę do nawodnienia części bagien przewidziano szereg śluz. W uznaniu wielkiego celu upraw w 1/4 kosztów budowy będzie partycypować państwo i prowincja, o resztę wystara się spółka.

Z zagospodarowaniem bagien znacznie zmieni się charakter krajobrazu, tak że miłośnicy przyrody obawiają się zniszczenia wspaniałego parku naturalnego ptaków i bujnej flory bagiennej. Toteż książę Albert zu Schleswig - Holstein zdecydował się uznać niemałą część książęcej własności bagiennej tj. obszar pomiędzy wielką Szprotawą (Stichkanal), mostkiem przecławickim (Ottendorfer Steg), Rowem Północnym i groblą gaworzycką, razem 700 ha, za rezerwat przyrody i dzięki temu zachować w niezmienionym stanie jako pomnik przyrody.

Ważniejsze daty z historii Przemkowa

1015 r. - W wyprawie niemieckiego cesarza Heinricha II przeciwko Polsce na bagnach przemkowskich zgładzona została przez Polaków niemiecka straż tylna.

1280 r. - 1290 r. - Założenie Przemkowa przez księcia Przemka z Głogowa. Budowa zamku myśliwskiego na górze „Burgberg". Budowa lepianek i chałup z drewna przez niemieckich osadników na południowy wschód od zamku. Mniej więcej w tym samym czasie powstanie okolicznych wiosek jako niemieckich osad.

1305 r. - Przemków w dokumentach wymieniany jest jako miasto z prawem do organizowania targu dla 10 wiosek swojej okolicy.

1387 r. - Z tego roku datują się przywileje przemkowskich cechów rzemieślniczych i miejskiej komuny piwnej.

1391 r. - 1631 r. - Posiadłości Przemkowa w posiadaniu panów von Rechenberg.

Około 1400 r. ? - Powstanie wioski Biernatów.

1521 r. - Do Przemkowa wkracza reformacja.

1521 r. - 1637 r. - miasto i okoliczne miejscowości przechodzą na wiarę ewangelicką.

1596 r. - Caspar von Rechenberg na Przemków nabył od cesarza Rudolfa II „Steinwiese", wieś Piotrowice i górny królewski las („obere königliche Heide") - dzisiejszy Las Przemkowski („Primkenauer Forst").

1616 r. - uderzenie pioruna niszczy kościół na Wilkocinie.

1632 r. - 1652 r. - Posiadłości Przemkowa w posiadaniu cesarskiego pułkownika de Medices i jego krewnych.

1637 r. - Początek nawracania ludności Przemkowa na wiarę katolicką. Miasto załatwia sobie „szwedzką opiekę".

1642 r. - Miasto Przemków z powodu bitwy zostaje podpalone przez Szwedów (mosty szwedzkie na bagnach).

1653 r. - 1669 r. - Posiadłości Przemkowa w rękach Głogowskiego Kolegium Jezuitów.

Luty 1654 r. - Konfiskata kościoła w Przemkowie i na Wysokiej przez komisję redukcyjną na rzecz kościoła katolickiego („Rosengarten" i „Garnhorst" jako miejsca ucieczki dla ewangelików z Przemkowa).

1656 r. - 1740 r. - Ewangelicy z Przemkowa chodzą do kościoła granicznego w Pogorzeliskach.

1670 r. - 1737 r. - Hrabia Christoph von Proskau i jego małżonka właścicielami posiadłości Przemkowa.

1681 r. - Ponowny pożar Przemkowa. Spłonęło wszystko z wyjątkiem 4 chałup.

Pomiędzy 1600 r. a 1700 r. - Założenie wioski Studzianka.

1702 r. - Właściciel ziemski Przemkowa hrabia Christoph von Proskau zakłada bractwo kurkowe.

1705 r. - Mieszczaństwo wykupuje się od świadczenia lenna u właściciela ziemskiego za bieżącą rekompensatę pieniężną.

1719 r. - Pożar katolickiego miejskiego kościoła parafialnego.

1737 r. - 1752 r. - Posiadłości ziemskie Przemkowa w posiadaniu hrabiego von Reder.

1741 r. - Po przejściu Śląska do Prus Przemków znów otrzymuje ewangelickiego pastora i pozwolenie na budowę ewangelickiego domu modlitewnego, plebani i szkoły.

1744 r. - Budowa kościoła ewangelickiego (bez wieży).

1747 r. - Budowa ewangelickiej plebani.

1748 r. - Budowa pierwszej ewangelickiej szkoły miejskiej (nauka już od roku 1741). Mniej więcej w tym samym czasie założenie większości szkół wiejskich (na Młynowie dopiero w 1820 r., na Dużej Hucie w 1888r.).

1753 r. - 1780 r. - Właścicielem posiadłości Przemkowa jest Heinrich IX, hrabia Reuß.

1756 r. - Zniesiony zostaje przemkowski sąd dworski (sądownictwo przechodzi z wolna na państwo).

1760 r. - Podczas Wojny Siedmioletniej przemarsz pruskich wojsk przez Przemków po bitwie pod Legnicą (ulica Königstraße).

Po 1770 r. - Przebudowa ewangelickiego domu modlitewnego, plebani i szkoły.

1770 r. - 1775 r. - Pierwsza próba osuszenia przemkowskich bagien. Założenie kanału „Stichkanal" (od domów zwanych „Stichhäuser" do mostów szwedzkich „Schwedenbrücken"), dziś zwanego „Sprotte".

1772 r. - Rok drożyzny i nieurodzaju. Cierpiący niedostatek Przemkowianie otrzymują możliwość zarobku przez zatrudnienie przy budowie nowego zamku.

1778 r. - W czasie bawarskiej wojny sukcesyjnej wiele przemarszów wojsk przez miasto.

1781 r. - 1791 r. - Baron von Seherr - Thoß właścicielem Przemkowa.

1785 r. - Miejska komuna piwna w procesie przeciwko dworowi pańskiemu traci wyłączne prawo do wyszynku piwa i gorzelni.

1791 r. - 1853 r. - Posiadłości Przemkowa w posiadaniu rodziny baronów von Bibran.

1792 r. - W wyprawie wojennej w Champagne ginie jeden artylerzysta z Przemkowa.

1793 r. - Baron von Bibran osiedla gminę zamkową (21 mieszkań) na górze „Weinberg". Dwór pański buduje przytułek dworski dla biednych, pozbawionych pomocy poddanych.

1794 r. - Baron von Bibran na miejscu starego młyna Grzegorza („Georgenmühle") buduje hutę „Hohen Ofen" z żelaznym młotem".

W czasie zamieszek poprzedzających III rozbiór Polski ginie dwóch żołnierzy pochodzących z Przemkowa.

1798 r. - Rozbudowa Głogowskiego Przedmieścia („Glogauer Vorstadt") - 16 domów.

15/16. 04. 1804 r. - Trzeci wielki pożar Przemkowa.

1804 r. - 1805 r. - Odbudowa miasta (kamienice); powstanie kilku cegielni na południu miasta, lata nieurodzaju i drożyzny.

1806 r. - 1813 r. - Przemków w czasach napoleońskich. Miasto jako stacja wypoczynku wojsk. Wielokrotne przemarsze wojsk. Urządzenie magazynów z żywnością dla wojska. Ciągle ponawiane dostawy, kwaterunki wojsk, złe traktowanie mieszkańców. Skrajna nędza.

1806 r. - 1808 r. - W mieście i okolicy zakwaterowanych było blisko 21 tys. żołnierzy, koszty 14 tys. talarów, poza tym 7 tys. talarów na inne świadczenia.

19. 09. 1809 r. - Uroczyste wprowadzenie w Przemkowie ordynacji miejskiej Steina.

1812 r. - Przemków zostaje dotknięty przemarszami tam i z powrotem wojsk francuskich podczas wyprawy na Rosję. 16 - dniowy pobyt włoskiej dywizji Wrede (17 480 żołnierzy). Powracające niedobitki francuskiej armii przynoszą mieszkańcom choroby zakaźne.

1813 r. - Gromadami przez naszą okolicę przeciągają ochotnicy na walkę o niepodległość. Przemków wystawia 70 mężczyzn (10 mężczyzn do wojsk liniowych i 60 do obrony krajowej - landwery). Po bitwie pod Budziszynem w nasze okolice przedostają się masy wrogów. Dwudniowy pobyt w Przemkowie marszałka Victora (25 tys. lub 45 tys. żołnierzy). Skrajna nędza w czasie 10 tygodniowego zawieszenia broni.

7. 06. - 13. 08. 1813 r. - Na kwaterze przez 9 tygodni stacjonuje w Przemkowie wirtemberska dywizja Franquemonta z korpusu Bertranda. Zniewagi i złe traktowanie mieszkańców, śmierć burmistrza, kopanie okopów przez wroga na górze „Schinderberg", w dniu 10. 08. Obchody urodzin Napoleona, egzekucja dwóch zbuntowanych żołnierzy na górze „Galgenberg". Łączne koszty wojenne tego czasu to 35 tys. talarów.

1814 r. - 1815 r. - Dalsza wielka ofiarność zupełnie zubożałych mieszkańców.

W czasie walk o niepodległość z naszej okolicy poległo 59 mężczyzn, z tego 12 z Przemkowa.

1818 r. - Założenie w mieście apteki.

Po 1818 r. - Główne ulice i Rynek zostają wybrukowane kamieniem.

1820 r. - Założenie szkoły na Młynowie.

1821 r. - Budowa obecnego budynku miejskiej szkoły ewangelickiej.

1832 r. i 1834 r. - Dwa straszne pożary niszczą większą część Piotrowic.

1834 r. - Pożar 8 stodół na ulicy „Viehmarkt" spowodowany uderzeniem pioruna.

Po 1846 r. - Budowa pierwszej szosy przez Przemków (Szprotawa - Głogów), po budowie kolei Żagań - Głogów.

Listopad 1848 r. - Na skutek berlińskiej rewolucji marcowej także w Przemkowie wybuchły zamieszki skierowane przeciwko urzędnikom dworu pańskiego tzw. „Przemkowska kocia muzyka" („Primkenauer Katzenmusik"). Kilkutygodniowe obsadzenie miasta wojskiem z Głogowa. Wielki pożar na Wilkocinie. Spłonęły dwa gospodarstwa chłopskie i wójtostwo dziedziczne („Erbscholltisei").

Po 1846 r. - W układach wykupnych z dworem pańskim mieszkańcy za odszkodowanie pieniężne i w ziemi zrzekają się prawa do zbiórki drewna, podściółki i trawy.

Około 1850 r. - Przez podpalenie zniszczone zostają domy „Czarnego zakątka" („Schwarzen Winkel") na ulicy „Bischofsgasse" (obecnie „Feldstraße"). Powstanie gospody „Pod Winogronem" („Zur Weintraube").

Po 1850 r. - Wprowadzenie oświetlenia ulic.

Od 1853 r. - Posiadłości Przemkowa znajdują się w posiadaniu książąt ze Szlezwiku - Holsztynu. Wkrótce po wzięciu w posiadanie następuje przebudowa zamku. Wybudowanie budynków gospodarczych. Założenie dominium Amaliental (1859 r.) i Luisenhof (1862 r. - 1864 r.). Szeroko zakrojona działalność administracyjna (gospodarka rolna, leśna i stawowa, hodowla drzew owocowych, włączanie do upraw bagien szprotawskich, wspieranie przemysłu. Korzystne oddziaływanie na miasto.

1856 r. - Na skutek podpalenia zniszczone zostają stodoły mieszczan na ulicy „Armadebrunner Straße" i dom młynarza na górze „Galgenberg". Podobnie w 1855 roku ponowny pożar stodół na ulicy „Viehmarkt" - podpalenie.

1857 r. - Budowa gospody „Schleswig - Holsteinsches Haus". Założenie lokalnej gazety „Primkenauer Wochenblatt" (Tygodnika Przemkowskiego) drukowanej w Przemkowie od roku 1895.

1859 r. - Budowa nowej kamiennej strzelnicy na Górze „Schießberg" w miejscu spalonej, starej, drewnianej strzelnicy.

Około 1860 r. - Nowe prace odwadniające na bagnach pod kierunkiem księcia Christiana Augusta. Obniżenie jazu spiętrzającego wodę w Cieciszowie w celu szybszego odpływu wody z bagien. Pokrycie bagien siecią rowów i dróg. Budowa rowu północnego lub kanału środkowego.

Po 1860 r. - W miejscu spalonej w większym pożarze na Głogowskim Przedmieściu („Glogauer Vorstadt") gospody „Weißes Roß" („Siwek") budowa gospody „Zum goldenen Frieden". Podobnie budowa hotelu „Hoffmanns Hotel".

1866 r. - W czasie wojny niemiecko - austriackiej zmarło 6 mężczyzn z parafii Przemkowa.

Po 1866 r. - Nowoczesna rozbudowa huty za czasów radcy dworskiego Suren i (po 1884 r.) księcia Ernsta Günthera. (Wprowadzenie trakcji parowej, przerób rudy górnośląskiej. Powiększenie huty).

1867 r. - Założenie miejskiej kasy oszczędności w Przemkowie (w 1849 r. powstała miejska kasa oszczędności w Szprotawie a w 1884 r. powiatowa kasa oszczędności w Szprotawie).

Około 1870 r. - Budowa huty Henryki na miejscu starego wielkiego pieca („Hohen Ofen").

1870 r. - 1871 r. - W wojnie niemiecko - francuskiej zmarło 11 mężczyzn z parafii Przemkowa.

1871 r. - 1872 r. - Budowa wieży kościoła ewangelickiego (zegar założono w 1878 r.).

1878 r. - W wielkim pożarze na Krępie w popiół obróconych zostaje 8 gospodarstw.

Około 1880 r. - Prace adaptacyjne przy rzece Szprotawie od mostów szwedzkich do jazu w Cieciszowie i części Szprotawki („kleiner Sprotte") przez spółkę melioracyjną „Sprotte - Meliorations - Genossenschaft". Później podupadnięcie wykonanych prac.

27. 02. 1881 r. - Zaślubiny księżnej Augusty Viktorii zu Schleswig - Holstein z księciem Wilhelmem von Preußen, późniejszym cesarzem Wilhelmem II.

1885 r. - Założenie stowarzyszenia gimnastycznego (budowa sali gimnastycznej w roku 1905).

1888 r. - Założenie szkoły na Dużej Hucie.

Wzniesienie w mieście pomnika dla uczczenia poległych wojowników z wojny 1870/71 według projektu profesora Eberleina z Berlina.

1889 r. - Założenie ewangelickiej gminnej diakonii (pielęgnowanie chorych, szkoła dla małych dzieci).

Około 1890 r. - Budowa nowego urzędu pocztowego. Przyłączenie miasta do sieci telefonicznej (telegraf około roku 1880/90).

1891 r. - W Przemkowie otwarta zostaje stacja kolejowa dzięki uruchomieniu kolei Kożuchów - Rokitki. Budowa szosy Przemków - Rokitki.

1892 r. - Wybudowanie szkoły dla małych dzieci „Viktoria - Luisenschule".

1895 r. - Budowa huty Friedricha - Christiana. Powstanie nowej dzielnicy na wschodzie i północnym wschodzie miasta.

1896 r. - 1898 r. - Budowa nowego zamku książęcego. Przedtem budowa pałacu książęcego i kaplicy zamkowej (na miejscu gospody „Zu den drei Kronen".

1898 r. - 1899 r. - Założenie dóbr sadowniczych na Wilkocinie.

1903 r. - Przemków otrzymuje oświetlenie elektryczne.

1904 r. - Włączenie do gminy miejskiej gminy zamkowej „am Weinberg".

15. 08. 1904 r. - Ogromny pożar niszczy prawie 20 tys. mórg drzewostanu, przeważnie z Lasu Przemkowskiego „Primkenauer Forst" włącznie ze wioseką Pogorzele.

1906 r. - Budowa huty Doroty.

Założenie miejskiej, zawodowej szkoły dokształcającej (później założenie szkół dokształcających na wiosekach).

Około 1910 r. - Główne ulice miasta zostają wybrukowane.

1910 r. - Założony zostaje nowy cmentarz ewangelicki. Wkrótce po tym budowa kaplicy cmentarnej.

1920 r. - Budowa drugiego ewangelickiego budynku szkolnego na ulicy Garncarskiej (już przed I Wojną Światową powstały nowe szkoły na Łężcach, Wysokiej, Młynowie i szkoły dworskie na Młynowie i Piotrowicach).

1921 r. - Rozbudowa miejskiej szkoły ewangelickiej do systemu siedmiostopniowego (8 nauczycieli). Po śmierci księcia Ernsta Günthera założenie książęcego grobowca rodzinnego w parku na górze „Fuchsberg".

1922 r. - Także kościół katolicki kupuje nowy dzwon. Cegielnia miejska zostaje sprzedana księżnej wdowie Dorocie. (Założenie książęcych dóbr sadowniczych).

18. 03. 1924 r. - Koniec miejskiej komuny piwnej. Browar miejski, który przeszedł w posiadanie księżnej wdowy Doroty zostaje przekształcony w hotel „Schloß -Hotel".

1924 r. - Straszne żerowanie gąsienic strzygoni choinówki niszczy wielkie drzewostany Lasu Przemkowskiego.

1919 r. - 1921 r. i od 1924 r. - Podjęcie daleko sięgających kroków w celu osuszenia i włączenia do upraw Bagien Szprotawskich według planu urzędu upraw rolnych z Legnicy. (Oczyszczenie kanału „Stichkanal - Sprotte", założenie wałów. Prace adaptacyjne na Kanale Północnym i Szprotawce. Pokrycie obszaru bagien siecią rowów melioracyjnych. Budowa jazów dla zatrzymania wody w czasach suszy. Następnie uprawa ziemi w celu założenia upraw trawy tomki.

1925 r. - Istotna część bagien uznana zostaje za rezerwat przyrody.

Osobliwości z Przemkowa i okolic

Szklarki koło Przemkowa

Szklarki oddalone od Przemkowa o około pół godziny należą niewątpliwie do najstarszych miejscowości majątku ziemskiego Przemkowa. Ponieważ wioska ta nosi nazwę „Klein Gläserdorf" (Małe Szklarki), to należy niewątpliwie przyjąć, że wcześniej wioska nie zajmowała większego obszaru niż teraz. Wcześniejszą okolicę stanowiły najczęściej lasy i posiadłość ta powstała może przez wyrąb lasu.

Na 30 września 1468 roku datowane są według najstarszych dokumentów prawa większej posiadłości („Scholtisei") jako („Beweisthun"). Jednak w starych dokumentach niestety nie została podana władza do której należał Przemków. Ta posiadłość („Scholtisei") pośrodku wsi (która już może powinna posiadać 30 gospodarstw) leży ze swoimi budynkami przy drodze, która prowadzi do Piotrowic. Z tyłu za budynkami w kierunku północno-zachodnim wcześniej był wolny plac i to samo graniczyło na północy z wiejską drogą, która ciągła się przez środek wsi. Cały obszar tego placu obejmował kilka (100 Quadratreuthen). Całość pomiędzy drogami tworzyła trójkąt i gospodarstwa, które na nim stoją, zostały wybudowane z początkiem zeszłego wieku.

Wspomniany plac przy wiejskiej drodze jest zagłębieniem i ku północy, zachodowi i na południe teren pnie się do wzniesienia do drogi do Szprotawy. To wzniesienie było kiedyś cmentarzem, prawdopodobnie dla chrześcijan, ponieważ nie znaleziono pozostałości i pomników grobów pogańskich.

Zagłębienie to wiązało się wcześniej z legendą, że w tym miejscu znajdował się kiedyś kościółek. Mogłoby się to wydawać dla mieszkańców tej okolicy fikcją, jednak zeznają oni jeszcze teraz ciągle o pojawiających się kościach z wcześniejszego miejsca przeznaczenia tego placu. Legenda, przekazywana z ust do ust, mówi, że był tam kościół i miejsce pochówku. Jakaś wielka zaraza wyludniła wioskę i uczyniła ją niezamieszkałą. Żaden człowiek więcej tutaj nie mieszkał i kościół zawalił się i wszystko zaginęło. Jakiś dzik musiał ryć później w tym zagłębieniu, gdzie stał kościół i wyrył dzwon, który dzisiaj jeszcze powinien być na wieży kościoła katolickiego w sąsiedztwie Przemkowa. O tej legendzie i o tym cmentarzu nic nie mówi historia kościoła i kronika Przemkowa. Bezsprzeczne pozostanie tylko to, że było to miejsce pochówku i miejsce czczenia Boga dla pierwszych Chrześcijan. Powinna mieć z tym także związek pierwsza siedziba książąt.

Kilkaset kroków w kierunku wschodnim od wioski znajduje się książęcy park, już w 1690 roku nazywany „Oberwald". Ciągnie się on ze swoimi ozdobami, które może oferować tylko las, ze swoimi źródłami i rowami, aż do książęcego zamku. Okolicą tego lasu po stronie północnej są stawy i łąki. Na odległości kilku tysięcy kroków w lesie jak i na łąkach spodnią warstwą ziemi jest bezdenne trzęsawisko

Na najbardziej skrajnym końcu lasu, na zachodzie i w oderwaniu od niego wznosi się zaokrąglony pagórek. Od strony południowo-zachodniej jest on porośnięty sośniną a próchnicza powierzchnia jest piaszczysta. W kierunku północnym i wschodnim ten sterczący z tych bagnistych i błotnistych łąk pagórek pokrywają leszczyna i inne krzaki liściaste. Ongiś z jego powierzchni sterczały kamienie a pod krzakami wydawał się być stały grunt. Pagórek, aż do dnia dzisiejszego zwany był „Burgberg" (góra zamkowa) i oddalony jest od Szklarek zaledwie o trochę ponad tysiąc kroków. Legenda utrzymuje, że jest to miejsce, gdzie pierwsi mieszkańcy obecnego Przemkowa mieli swoją siedzibę, gdzie bezpiecznie i pewnie mieszkali. Jeszcze w zeszłym wieku daremne by było nakłonić jakiegoś mieszkańca tej okolicy, ażeby zbliżył się on w nocy do tego miejsca; opowieści o dzikim myśliwym, który w tym miejscu przebywał budziły zgrozę. Obecnie w tym miejscu nie pokazuje się żaden z tych złych duchów i sama wieść o tym prawie całkowicie już o tym zaginęła; ustąpiły one miejsca pogodnemu duchowi, dla którego pagórek jest jeszcze tylko ozdobą okolicy, której mieszkańcy przy spojrzeniu na niego chyba niekiedy w zamyśleniu myślą o tych odległych czasach, w których stał tam jeszcze zamek.

Wielki dąb

Kilkaset kroków za ostatnimi domami wsi Piotrowice w kierunku zachodnim wznosi się mały piaszczysty pagórek. Na jego zboczu stoi dąb, który powszechnie nosi nazwę „Wielki dąb" i nie ma żadnego innego dębu w lasach majątku ziemskiego Przemkowa, który równałby mu się wielkością. Jego pień ma obwód 26 reńskich stóp i bardzo zdrowy wygląd. Wielka jest liczba osób odwiedzających ten dąb, ażeby podziwiać jego majestatyczną wielkość i piękność.

Upadek Przemkowa

W Wojnie Trzydziestoletniej w roku 1642 Szwedzi paląc miasto, uratowały się wtedy tylko cztery domostwa, pokonali przez to wrogie wojska. Z tego czasu pochodzą także prawdopodobnie w/w szańce w lesie. Są one oddalone od miasta zaledwie o ¾ mili i droga do Bolesławca prowadzi koło Pogorzeli przez te okopy.

Polish Czech English French German Italian Portuguese Russian Spanish

Copyright © 2024 Przemków Rights Reserved.